“Luksusowe i minimalistyczne wnętrze domu wolnostojącego na północy Polski. Proste, czyste i przestrzenne wnętrze, w którym postawiono na jakość, a nie na ilość cechują doskonale dobrane kolory, wyposażenie, materiały i oświetlenie, które zapewniają całości spójność i wyszukany smak. Wnętrze dopełniła sztuka: zamówione specjalnie do tego wnętrza wielkoformatowe obrazy Grzegorza Worpusa-Budziejewskiego ozdabiające hall oraz salę kinową. W salonie na tle ściany pokrytej stalą stoją dwie rzeźby Willy’ego Verginera, a w hallu na tle obrazu znakomita rzeźba Marcina Rząsy.
Styl jest prosty i utrzymany w piaskowej naturalnej kolorystyce.
Projekt pokazuje, że sztukę można dopasować do każdego wnętrza. W przesłanym domu sztuka jest mocno wyeksponowana i jest nierozerwalną częścią projektu. Jest tak samo oszczędna jak reszta wyposażenia. Jest kropką nad “i”, która powoduje, że dom jest spersonalizowany i bardziej charakterny. Cenny jest fakt, że została wymieszana sztuka polskich twórców i zagranicznych. Wszystkie elementy są ze sobą spójne mimo tego, że pochodzą z tak odległych sobie miejsc.”
Katarzyna Kuo Stolarska, architekt
“Przystępując do projektu aranżacji wystawy dzieł Stanisława Wyspiańskiego ze zbiorów Muzeum Narodowego w Krakowie staraliśmy się zachować równowagę między neutralnym tłem dla eksponatów, a unikalną scenografią podkreślającą geniusz tego artysty. Zróżnicowany charakter każdej z siedmiu sal odpowiada chronologicznej i tematycznej narracji ekspozycji, podążając za koncepcją „stopniowania wrażeń” – niczym w scenariuszu filmowym czy teatralnym. Zamiast dosłownych cytatów z twórczości Wyspiańskiego, zaproponowaliśmy jej współczesną interpretację, uzyskiwaną za pomocą zaawansowanych technologii (projektowych i wykonawczych) oraz nowoczesnych materiałów. Możliwość konfrontacji naszych wizji projektowych z twórczością jednego z najwybitniejszych polskich artystów była dla nas wielkim zaszczytem, a zarazem wyzwaniem. W naszym projekcie staraliśmy się wykreować scenariusz przestrzeni, w której role drugoplanowe – aranżacji, oświetlenia czy etalażu, pomagają zaistnieć w pełni roli głównej – multidyscyplinarnej twórczości Stanisława Wyspiańskiego. To architektura, która pozostając w cieniu genialnego artysty, jest jednak widoczna, stymulując dialog między dziełami sztuki i ich otoczeniem a widzami.
Wystawę monograficzną Stanisława Wyspiańskiego w Muzeum Narodowym w Krakowie odwiedziło ponad 350 000 widzów, co stanowi rekord frekwencyjny placówek kulturalnych w Polsce i ma też konkretny walor edukacyjny oraz promocyjny (nie tylko w zakresie sztuki młodopolskiej). Zaprojektowana przez nas aranżacja była próbą ścisłej integracji sztuki z architekturą, a współczesne rozwiązania formalne i kolorystyczne zakorzenione były w twórczości tego wszechstronnego artysty, ale też w miejscach z którymi był związany i dla których tworzył. Ekspozycja w pewnym stopniu przyczyniła się do odnowienia swoistej „mody na Wyspiańskiego”, widocznej nie tylko w zakresie licznych relacji i publikacji, ale też w powtórnym wykorzystaniu jego dzieł w ramach różnych dziedzin, nie tylko sztuki (np. w filmie, teatrze, modzie, grafice, a nawet tatuażu). Była też preludium do rozpisania międzynarodowego konkursu na stałą siedzibę jego dzieł w Krakowie, która ma powstać przy Gmachu Głównym Muzeum Narodowego.”
Bartosz Haduch, architekt
Pracownia JEMS Architekci istnieje od 1988 roku, jednakże zespół architektoniczny, będący jej zalążkiem, działa nieprzerwanie od początku lat 80. Rozpoczynając samodzielną praktykę w okresie transformacji ustrojowej JEMS włączył się w nurt odbudowy polskiej kultury architektonicznej.
Pracownia działa w formule biura warsztatu, otwartego na różnorodne idee i poglądy, ale zachowującego własny, rozpoznawalny język, który charakteryzuje racjonalizm i umiarkowanie.
Tomasz Trzupek
Architekt i malarz, absolwent Wydziału Malarstwa ASP w Warszawie oraz Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej.
W swoich pracach łączy doświadczenia malarskie i architektoniczne.
“W czasie, gdy o randze architektury coraz częściej decyduje zasięg jej medialnego wizerunku, uczczenie 30-lecia działalności pracowni architektonicznej serią obrazów, formalnie bliższych abstrakcji geometrycznej niż dopracowanym renderingom, ma w sobie nutę przekory. Ten gest dużo też mówi o samej pracowni, która podchodząc racjonalnie do otaczających ją rynkowych i zawodowych realiów, konsekwentnie porusza się w nich na własnych zasadach.
Częścią poszukiwań [rozwijania warsztatu, mierzenia się z kolejnymi zadaniami projektowymi w całej ich historycznej i kulturowej złożoności] są obrazy autorstwa Tomasza Trzupka, który wykorzystując swoje zarówno architektoniczne jak i artystyczne wykształcenie, stworzył własny, malarski język, w wyrazisty sposób ilustrujący charakter projektów pracowni JEMS.
Obrazy nie są obliczone na medialny efekt. Są raczej badawczym spojrzeniem rzuconym wstecz, w kierunku wybranych projektów. W swej powściągliwej, geometrycznej formie i ograniczonej gamie barwnej (…) mówią o tej architekturze więcej niż niejedna fotografia. Pokazują jej materialność: strukturę, masę, fakturę, dobór materiałów; i kompozycję: rytm elewacji, tektonikę brył, dynamikę urbanistycznych wnętrz, czy relacje przestrzenne pomiędzy fragmentami budynków.”
Aleksandra Kędziorek, ze wstępu do albumu Tomasz Trzupek JEMS Architekci, wydanego dla uczczenia 30-lecia działalności pracowni, Warszawa 2019r.
“Hotel Nobu zlokalizowany jest przy ul.Koszykowej w centrum Warszawy vis-a-vis modnej Hali Koszyki.
Bryła, zaprojektowana przez pracownię Medusa Group na zlecenie Tacit Investment Polska, powstała poprzez rozsunięcie względem siebie siedmiu kondygnacji na rzucie litery „V”. W ten sposób zaokrąglony, narożny blok z barwionego w masie betonu architektonicznego zyskał balkony, które obsadzone zielenią, tworzą wertykalny ogród w centrum miasta. Oszczędne w formy wnętrza operują prostymi materiałami: beton, drewno, kamień, szkło.
Zaprojektowano je w japonizującym stylu, nawiązującym do serca hotelu – Restauracji Nobu.
Wśród elementów plastycznych obecny jest w hotelu motyw złotej linii poprowadzonej po elewacji parteru, który pojawił się z inicjatywy Walk with David – firmy, projektującej koncepcję Systemu Identyfikacji Wizualnej na podstawie wytycznych marki Nobu Hotels. Suminagashi – bo tak nazywa się ten element, jest stylizowanym motywem opartym na formie ekspresji artystycznej z XII wieku, wykorzystującej wodę i atrament do kreowania płaszczyzn i abstrakcyjnych form. Jego organiczne linie burzą monotonię w uporządkowanym układzie. Suminagashi jest przeznaczony do wykorzystania w subtelny sposób – Nobu Hotels używa go w swoich drukowanych materiałach promocyjnych, w tym na wizytówkach.”
Medusa Group
“Sztuka, wypełniająca wnętrza Nobu Hotel, jest łącznikiem pomiędzy japońskim DNA hotelu a polskim kontekstem miejsca. Do pokoi wybrane zostały eleganckie, niemal biżuteryjne prace Anny Bimer, przywołujące skojarzenia z japońskimi drzeworytami. Prace Piotra Uklańskiego, jednego z najbardziej rozpoznawalnych polskich artystów, użytymi elementami odnoszą się do ważnych w kulturze Japonii materiałów jakimi są ceramika i tkanina. Naturalne techniki prac oraz ich organiczność ocieplają delikatnie surowe wnętrza hotelu.”
Katarzyna Wąs, odpowiedzialna na zlecenie inwestora i w porozumieniu z architektami za dobór dzieł sztuki do nowej części hotelu
Do części wspólnych hotelu wypożyczone zostały obrazy i rzeźba z Jankilevitsch Collection.
Natomiast sztuka prezentowana w historycznej części – hotelu Rialto – została wybrana przez właściciela.
“Stacje metra to najczęściej odwiedzane budynki użyteczności publicznej w mieście.
Są więc doskonałym miejscem do wypowiedzi artystycznej, komunikowania się z publicznością, jeśli trzeba, kształtowane jej gustów. Ponieważ odcinek centralny projektowaliśmy z jednego „uderzenia”, była to moim zdaniem doskonała okazja, aby zrobić jeden wspólny projekt-artefakt współgenerujący nową metropolitalną przestrzeń Warszawy.
Programowo uznaję, że malarstwo i rzeźba są niezbędnymi elementami architektury. Dlatego do projektu konkursowego zaprosiłem Wojciecha Fangora jednego z najwybitniejszych twórców op-artu, który doskonale wiedział co to znaczy Urban art -wystarczy wspomnieć jego wcześniejsze realizacje m. in. z arch. arch. J. Sołtanem, Z. Ihnatowiczem, O. Hansenem.
Od początku razem pracowaliśmy nad całością przestrzeni. Tym sposobem bilet do metra stał się biletem do świata sztuk pięknych: architektury, malarstwa i rzeźby, w którym artysta malarz wraz z architektem stworzyli coś w skali metropolitalnej wpływającym tym samym na kształt miasta.”
Andrzej Chołdzyński, architekt
“Pomysł instalacji rzeźby WIR narodził się w trakcie prac projektowych. Wspólnie z Inwestorem zastanawialiśmy się nad wprowadzeniem do rozległej przestrzeni wewnętrznego atrium współczesnej ciekawej formy przestrzennej. Szukaliśmy elementu ciekawego, o odpowiedniej skali i formie, obiektu który nie zdominuje przestrzeni ale będzie z nią współgrał. Rozważaliśmy różne elementy, materiały, formy które mogłyby zaistnieć w tym miejscu. Z pomocą przyszedł nam znany artysta Oskara Zięta, specjalizujący się w nowatorskiej technologii obróbki stali FiDU. Zaproponowana przez artystę forma składająca się z pięciu wijących się ku górze stalowych form przypominających wir wpisała się w projektowana przestrzeń. Wykonany 3 metrowy mock-up wyglądał zachęcająco, pozwolił na podjęcie ostatecznej decyzji o instalacji rzeźby w budynku Galerii. Ze względu na swoja skalę rzeźba stała się wyzwaniem nie tylko dla artysty ale również dla ekipy transportującej i instalującej elementy na budowie. Końcowy efekt zadowolił zarówno autora rzeźby, inwestora jak również projektantów budynku. WIR jest ciekawą formą sztuki współczesnej zainstalowanej w budynku komercyjnym, która odbierana jest pozytywnie przez odwiedzających Galerię Północną.”
Witold Dudek, architekt